Chodził mi po głowie ten pomysł, ale jego realizacja jest okropna!
Same owoce są czasochłonne (jeśli chce się oczywiście zinterpretować prawdziwą fakturę)
Truskawki...
No ale to prawdziwa sztuka, prawda?
Pokroiłam ją na małe kawałki, potem porobię z niej kolczyki, wtyczki do telefonu itp.
Użyję jej do miniaturek z porcelany ;)
Papapa :)
Cudeńka *-*
OdpowiedzUsuńJak prawdziwa *.*
OdpowiedzUsuńsmakowita:)
OdpowiedzUsuńprzepiękne !
OdpowiedzUsuńhttp://next-smile01.blogspot.com/
Bardzo fajne ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna. :)
OdpowiedzUsuńTrochę przypomina owocową pizzę :D
OdpowiedzUsuńOoooo, jaka cudna! Szkoda, że nie prawdziwa, bo jestem głodna :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mogę zrobić prawdziwą ;)
UsuńWyszła śliczna. Wyobrażam sobie, ile włożyłaś pracy w jej wykonanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam: http://ktogus.blogspot.com/
Bardzo dziękuję!!! :D
Usuń