Wow!
Bardzo dawno nie było charmsów!
Robiłam je tylko raz i tak na prawdę o nich zapomniałam.
A i gdy robiłam zdjęcia, przypadkowo znalazłam stary bilet MZK.
Jest on cieńszy od papieru!
Dobra, jutro postaram się przygotować 2 posta z charmsami!
Już nawet mam gotowe zdjęcia :3
Świetny ten rogalik ;)
OdpowiedzUsuńrogalik genialny! śmieszne były kiedyś bilety:D
OdpowiedzUsuńŚwietnie świetniie ślicznie przepięknie <33333
OdpowiedzUsuńhttp://zielouny.tumblr.com/
Ładniutki :3
OdpowiedzUsuńTaki bilet to niezła pamiątka :P
OdpowiedzUsuńRogalik bardzo smakowity, choć wg mnie lepiej by wyglądał gdyby miał bardziej intensywną fakturę :p Wiem, czepiam się... Bilet jest super, ja raczej nie mam w domu takiego starego :<
OdpowiedzUsuńhehe. zdjęcia na książce o Kubusiu Puchatku ♥ :D
OdpowiedzUsuńHahah dokładnie!!! :D Jesteś spostrzegawcza ;) Ta książka jest jeszcze za dzieciństwa moich rodziców ;)
Usuń