Muszę przyznać, że zrobienie takiej opaski to kawał ciężkiej roboty!
Dlatego pojawiają się one na blogu tak rzadko.
Samo lepienie róż to czasem - 7-8h w plecy :D
Ale trzeba przyznać, że efekt końcowy jest całkiem, całkiem xD
Jadę dzisiaj na zakupy! Będę w Pepco i Złotych Tarasach xd
Ostatnio sporo lepiłam! Miałam 2 bardzo duże zamówienia.
Pozdrawiam!
Śliczna przepaska. :D
OdpowiedzUsuńŚliczna! <3
OdpowiedzUsuńJest piękna.
OdpowiedzUsuńCudo!
OdpowiedzUsuńCudna! :)
OdpowiedzUsuń