sobota, 4 października 2014

Jesienna, różana opaska!

Muszę przyznać, że zrobienie takiej opaski to kawał ciężkiej roboty!
Dlatego pojawiają się one na blogu tak rzadko. 
Samo lepienie róż to czasem - 7-8h w plecy :D
Ale trzeba przyznać, że efekt końcowy jest całkiem, całkiem xD
Jadę dzisiaj na zakupy! Będę w Pepco i Złotych Tarasach xd
 Ostatnio sporo lepiłam! Miałam 2 bardzo duże zamówienia.

Pozdrawiam!

5 komentarzy:

Wszystkie komentarze są moderowane! Nie martwcie się jeśli nie pojawią się od razu to pojawią się później (nawet te do starych postów)

Dziękuję za każdy miły komentarz!

Jeśli masz zamiar mnie obrazić to po prostu nie odwiedzaj bloga.
A jak masz jakiś ciekawy pomysł na to co mogę wprowadzić na bloga, śmiało pisz jak mogę go urozmaicić!