poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Podwieczorek w porcelanie :3

Dziś było wyjątkowo "lekko" jak na poniedziałek, gdyż zamiast lekcji mieliśmy kino.
Obejrzeliśmy 3 filmy o Warszawie z 1935-1938 roku.
Pierwszy nazywał się "Warszawska niedziela" i trwał 8minut.
To było niesamowite oglądać ludzi szczęśliwych, spędzających razem czas, lecz jeszcze nieświadomych o zbliżającej się wojnie.
Drugie dwa filmy były graficznymi rekonstrukcjami Warszawy przed- jak i po wojnie.
No dobrze, teraz przejdźmy do postu :)
Najwięcej pracy zajęło mi przygotowywanie ciasteczek xD
 Pozdrawiam!

7 komentarzy:

  1. słodkiee :)

    http://jesseyworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładne.:)
    Mam pytanie, nosisz swoje wyroby? Jeżeli tak to są to w największej mierze kolczyki, naszyjniki, pierścionki czy broszki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D Nie zawsze noszę swoją biżuterię, ale jeśli wybieram ją to wybieram kolczyki, naszyjniki, ewentualnie broszki, bo pierścionków nie noszę.

      Usuń
  3. Fajnie to wygląda, ciekawe tylko czy na uchu nie wyglądają na takie strasznie duże.
    Ogólnie podobają mi się twoje prace.
    Zapraszam również do siebie. (też lepie z modeliny) :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz to akurat jedna z najmniejszych prac jaką zrobiłam, więc do dużych nie należy ;) Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Mam pytanie: filizankę i talerzyk robiłas sama? To samo z cytrynka w herbacie...?

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie komentarze są moderowane! Nie martwcie się jeśli nie pojawią się od razu to pojawią się później (nawet te do starych postów)

Dziękuję za każdy miły komentarz!

Jeśli masz zamiar mnie obrazić to po prostu nie odwiedzaj bloga.
A jak masz jakiś ciekawy pomysł na to co mogę wprowadzić na bloga, śmiało pisz jak mogę go urozmaicić!